niedziela, 30 sierpnia 2015

Wywiad z Babką Sułtan B-)

Witam ! dzisiaj postanowiłam zrobić dla was wywiad z Babką Sułtan kojarzycie ją  pewnie stąd ,że bardzo często robi Harremy i szuka niewolnic.Wraz z Szmaragdową (nową adminką bloga) zadałyśmy jej kilka pytań :) A to wydarzenie na którym ją znaleźliśmy :
A oto wywiad:
Nana: Ile królowa ma niewolnic ?

Babka:Dziennie około 100.

Szmari: Ile ma pani lat?

Babka: 60 lat, jestem przecież babka.

Nana:  Czy jest pani prawdziwą babką sułtan?

Babka: Tak,to wszystko zaczęło się ode mnie wszyscy sądzą ,że ja nie jestem prawdziwa
ale nie interesuje mnie zdanie innych.

Nana: Sulejman to pani mąż czy podwładny ?

Babka:Sulejman to mój syn.

Nana: Co to jest Harrem ?

Babka:To żona Sulejmana, taka ruda.

Szmari: Ile lat ma pani syn?

Babka:30 lat.

Nana: Czy dziadek sułtan się z panią rozwiódł?

Babka:Nie,odszedł.

Nana: Co sądzi pani o innych sułtankach ?

Babka: One są wredne.

Nana: Jak to się stało ,że dziadek sułtan odszedł?

Babka: Znalazł sobie młodszą niewolnicę - miała 25 lat.

Nana: Co oczekuje pani od niewolnic ?

Babka: No ,żeby robiły to co im powiem i żeby miały urodę na faworytkę.

Szmari: Lubi pani tańczyć ?

Babka: Tak na balach.

Szmari: Ile ma pani pokoi w królestwie?

Babka: 6 pokoi.

Nana: Czy urządza pani jakieś wojny?

Babka: Nie Sulejman rządzi.

Szmari: A jest pani z kimś?

Babka: Nie na razie nie.

Szmari: Czy chorowała pani na coś?

Babka: Nie pomimo zmarszczek zdrowo wyglądam.

Nana: Co pani jada na śniadanie?

Babka: Jajecznicę, sorbet.

Nana: Czy ma pani jakieś podwładne zwierzątko?

Babka: Nie mam. Przepraszam ale Harrem czeka.

Nana i Szmari: To dziękujemy za wywiad i jeszcze zdjęcie :D




 Dziękujemy za wywiad

/szmaragdowa

Nana:*



O.O

Wczoraj gdy logowałam się na nk i na stronie głównej zobaczyłam pare nowych zdjęć dodanych przez moich znaj jednym z nich był ten :

To jest zdjęcie  mojej znajomej z nk :D A to jej 2 zdjęcie:
A w opisie napisała :
†ŦĨĹĹĔ ČĤĂÚĎĔ† Ta z awy

Gdy szmari( szamaragdowa ) zaproponowała żeby byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami, pokazało mi się czy zaproponować chodzenie :o Bardzo dziwne. 

Nana :*